Kiedy jesteś dzieckiem, Boże Narodzenie to moment, którego wyczekujesz z utęsknieniem przez cały rok. Nic więc dziwnego, że gdy Billy (Chance Hurstfield) zamiast wymarzonego prezentu znajduje w gwiazdkowej skarpecie bryłę węgla, jego rozczarowanie i ból są ogromne. Święty Mikołaj (Mel Gibson), który w ten sposób traktuje dzieci, zasługuje
Nie czytajcie opinii "krytyków i znawców kina". Film pozytywnie zaskakuje, w końcu Gibson zagrał coś ciekawego i zrobił to świetnie, do tego rewelacyjny Walton Goggins. Czuć Tarantino w tym filmie, a muzyka rozpieszcza. Oryginalny scenariusz, dobra obsada, polecam!
Dlaczego w Polsce są tworzone jakieś durne tytuł??
Od kiedy Fatman to Sposób na świętego?
Tytuł powinien być GRUBAS i tyle...
Pomysł był niezły. Ale na tym się skończyło. Mel ma charyzmę za dużą na ten film i to czuć. Reżyser się go chyba boi. Najgorzej że twórcy nie mogą się zdecydować czy to czarna komedia, thriller, a może film o starości i przemijaniu. W efekcie powstało coś nijakiego , nie wiadomo dla kogo. Klimat jak w Fargo ale...